Czekoladowe cupcakes - mocna dawna czekolady, która dodaje mnóstwo pozytywnej energii i niestety też kalorii, ale przecież warto czasem pogrzeszyć (: To moje pierwsze cupcakes a już czuję, że uzależnię się od robienia i dekorowania tych babeczek.
Jeśli mowa o czekoladzie, to koniecznie należy wspomnieć o ganache (to francuska nazwa polewy/kremu składająca się z 2 składników - czekolady i śmietanki). Przyznam się szczerze, że pierwszy raz robiłam ganache i jest po prostu ... genialny. Może nam służyć jako aksamitna polewa lub po schłodzeniu i ubiciu jako puszysty krem, który rozpuszcza się w ustach. Sami spróbujcie. Serdecznie zachęcam (:
2 szklanki cukru
1 i 3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki ciemnego kakao
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 i 1/2 łyżeczki sody
3 jajka
1 szklanka mleka
1/2 szklanki oleju
1 łyżka cukru wanilinowego
1/2 szklanki wrzątku
pół łyżeczki soli
Jajka miksujemy przez minutę dodając olej i mleko. W misce mieszamy wszystkie sypkie składniki i dodajemy do zmiksowanych jajek. Mieszamy łyżką, na końcu dodając pół szklanki wrzątku. Foremki lub papilotki do muffinek wypełniamy do 2/3 wysokości i pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Przed dekorowaniem studzimy.
Krem ganache:
(aby starczyło na wszystkie muffinki jak na zdjęciach należy zwiększyć porcje o 2-3 razy)
(aby starczyło na wszystkie muffinki jak na zdjęciach należy zwiększyć porcje o 2-3 razy)
200 g dobrej jakości czekolady deserowej min 60% kakao
250 ml śmietanki kremówki ok. 30 %
Czekoladę posiekać i wrzucić do miseczki. Śmietanę podgrzać prawie do wrzenia i zalać nią czekoladę. Po ok. 2 minutach, gdy czekolada zmięknie, wymieszać delikatnie najlepiej trzepaczką. Krem ostudzić i schłodzić dobrze w lodówce. Następnie delitanie ubić na puszysty krem (ja włożyłam krem do lodówki na całą noc i był bardzo mocno schłodzony a po ubiciu był prawie jak mus).
Przepis na muffinki pochodzi ze strony gruszkazfartuszka
Przepis na krem ganache pochodzi ze strony artkulinaria
ślinie się ;D
OdpowiedzUsuńcudeńka!
OdpowiedzUsuńpieknie wyglądają.
jak z wystawy!
śliczne!!!
OdpowiedzUsuńjak z cukierni :)
Perfekcyjne muffiny;) Wyglądają przepięknie;)
OdpowiedzUsuńTen krem wygląda bajecznie, na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. Starałam się, aby tak wyglądały. Ostatnio złapałam bakcyla do fotografii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za ten przepis - szukałem ostatnio czegoś w podobie i jest jak znalazł ;) Nie omieszkam się go wypróbować, hihi :)
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam,
Uff jak dobrze, że jestem raczej grzesznicą ;)
OdpowiedzUsuńrobisz takie pyszności i nie zaprosisz siostruni?????????????
OdpowiedzUsuńto nic, że powinnam się odchudzać... :)
piękne, bardzo apetyczne!Dziękujemy za zdjęcie!
OdpowiedzUsuńprzepiękne czapeczki mają twoje muffiny :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie, mam nadzieję, że w smaku również wyśmienite. Jutro się przekonam ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie takie babeczki to świetna sprawa bo można w bardzo krótkim czasie je przygotować. Podoba mi się ten przepis https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/muffinki-czekoladowe-z-cukierkami-z-mieszanki-wedlowskiej/ gdzie jeszcze dodaje się cukierki z mieszanki wedlowskiej. W sumie takich rzeczy to ja jeszcze nie próbowałem.
OdpowiedzUsuń