Ta pasta to wspomnienie mojego dzieciństwa, robił ją na kolację mój śp. Tata. Jest naprawdę wyjątkowo smaczna i tania. Najlepsza jest taka jeszcze ciepła (nie gorąca) na kromce chleba posmarowanej masłem, uwielbiam...
- 2 średnie cebule
- 1 łyżka przecieru pomidorowego
- 1 jajko
- 3-4 łyżki oleju
- pieprz
- sól
- Cebule pokroić w drobną kostkę i smażyć na oleju do momentu aż będzie szklista
- Przyprawić solą, pieprzem.
- Dodać przecier pomidorowy, dobrze wymieszać.
- Zdjąć na chwilę z ognia i wbić całe jajko, energicznie wymieszać i jeszcze ok minuty trzymać na ogniu.
Moja mama robiła bardzo podobną,tylko bez pomidorów. Gdy byłam dzieckiem nie chciałam jeść pomidorów.Z czasem smak się zmienił,i pomidory polubiłam jak cebulę.Teraz jedno i drugie w różnej postaci lubię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :) Pożyczyłam sobie przepis na ciasto Leon:)
Wspomnienia, wszystkie kanapki znikały za jednym razem. matiago
OdpowiedzUsuń