Biszkopt:
- 10 jajek
- 320 g cukru
- 230 g mąki pszennej
- 80 g skrobi ziemniaczanej
- 3 łyżki kakao
Krem budyniowo-czekoladowy:
- 500 ml mleka
- ¾ szklanki cukru
- cukier wanilinowy
- 3 żółtka
- 2 czubate łyżki mąki pszennej
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- kostka (200 g) miękkiego masła
- 300 g czekolady deserowej
Polewa:
- 85 g margaryny (1/3 kostki)
- łyżka wody
- 2 łyżki kakao
- 3 czubate łyżki cukru
Ponadto:
- mały słoik wiśni drylowanych w syropie
- wiórki kokosowe po posypania wierzchu
Przygotowanie biszkoptu:
- Białka jajek ubić na sztywną pianę, następnie dodawać stopniowo cukier i dalej ubijać na najwyższych obrotach.
- Zmniejszyć obroty i dodawać po jednym żółtka.
- Mąkę i skrobię i kakao razem wymieszać i powoli dosypywać do masy jajecznej.
- Piekarnik nastawić na 170 stopni (grzałka góra i dół).
- Papierem do pieczenia wyłożyć samo dno (bez boków!!) blachy o wymiarach 25x35 cm.
- Wylać masę do blachy, wyrównać wierzch i piec biszkopt przez 45 minut.
- Po upieczeniu wyciągnąć blachę i rzucić nią na podłogę z wysokości ok 50 cm. To nie żart :) bez obaw, biszkopt nie opadnie, wręcz przeciwnie.
Przygotowanie kremu:
- Z 0,5 l mleka odlać niepełną szklankę. Resztę zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym.
- W pozostawionym mleku rozrobić trzepaczką obie mąki i żółtka i wlać do gotującego mleka.
- Gotować, energicznie mieszając, aż powstanie gęsty budyń. Przykryć folią spożywczą i wystudzić.
- W tym czasie czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i ostudzić do momentu aż czekolada nie będzie już ciepłą, ale będzie wciąż płynna.
- Miękkie masło utrzeć, dodawać po łyżce wystudzony budyń i ucierać na gładką puszystą masę. Następnie wlewać powoli czekoladę. i delikatnie wymieszać do połączenia się składników.
- Wiśnie odsączyć z syropu i wrzucić do masy.
Przygotowanie polewy:
- Wszystkie składniki oprócz kakao rozpuścić i lekko zagotować, dodać kakao, dokładnie wymieszać i zdjąć z ognia.
Przełożenie:
- Wystudzony biszkopt przeciąć na 3 części.
- Masę przedzielić na 2 części .
- Biszkopt przełożyć dwa razy masą.
- Wierzch polać polewą.
- Ciasto schłodzić w lodówce i po kilku godzinach można kroić.
Przepis własny
Mam pytanie, czy do biszkoptu nie dodajemy proszku do pieczenia ani sody?
OdpowiedzUsuńNie dodaje się spulchniaczy, za to istotne tu jest rzucenie blachy z biszkoptem na podłogę. Jest tzw. biszkopt rzucany.
UsuńCiasto wyszło pyszne, wysokie i faktycznie biszkopt urósł bardzo ładnie, nie opadł. Polecam;)
OdpowiedzUsuń