To ciasto przeznaczone jest tylko dla dorosłych, ponieważ ma w sobie dużo alkoholu. Jest mocno czekoladowe i rozpływające się w ustach. Co prawda jest dość pracochłonne i kosztowne ale co najlepsze, okazało się hitem wśród rodzinki. Niestety może ciasto nie zachwyca wyglądem na zdjęciu, ale był to jeden z ostatnich kawałków jaki udało mi się sfotografować :)
- ½ szkl. wody
- 1 szkl cukru
- 3 łyżki kakao
- ¾ szkl oleju
Ciasto kakaowe:
- 5 jaj
- ½ szkl cukru
- 1 ½ szkl mąki
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ww. masa kakaowa
Krem budyniowo – czekoladowy
- 200g miękkiego masła
- 2 budynie bez cukru
- 600ml mleka (ok. 2,5 szklanki)
- 200g czekolady gorzkiej
- 4 czubate łyżki cukru pudru
Polewa rodzynkowo-czekoladowa
- 400g rodzynek drobnych
- 350ml wódki lub rumu
- 200g czekolady gorzkiej
- 100g masła
Dodatkowo:
- 1 słoik powideł śliwkowych (ok. 300g)
- poncz do nasączenia: wódka i woda w proporcji 1:1
- aromat rumowy (jeśli używamy w przepisie wódki zamiast rumu)
Dzień przed przygotowaniem ciasta zalać rodzynki alkoholem i pozostawić na około dobę. W tym czasie upiec również ciasto kakaowe. Zagotować wszystkie składniki na masę kakaową i ostudzić. Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier, zmniejszyć obroty, dodawać po 1 żółtku. Potem wlewać powoli ostudzoną masę kakaową a na końcu mąkę wymieszaną z sodą i proszkiem. Przelać do blachy o wymiarach 25 x 35cm. Piec 45 min w temp 175 st. (grzałka góra i dół).
Następnego dnia przygotować krem czekoladowy. Ugotować budyń zgodnie zaleceniami na opakowaniu, jednak pamiętając, że ilość mleka zmniejszyć z litra na 600ml. Po ugotowaniu odstawić do ostygnięcia (można przykryć folią aby wierzch budyniu nie wysechł). 2 tabliczki czekolady (200g) rozpuścić w kąpieli wodnej. W tym czasie masło utrzeć z cukrem i dodawać po łyżce przestudzony budyń. Miksować kilka minut. Jeśli krem budyniowy będzie za rzadki, można wstawić go do lodówki na pół godziny. Rozpuszczoną czekoladę dodawać miksując do kremu i dokładnie wymieszać, uważając aby krem nie zwarzył się.
Ciasto przekroić wzdłuż na 3 części.
Rodzynki odsączyć z alkoholu. Z pozostałej wódki zrobić poncz dodając taką samą ilość wody i kilka kropli aromatu rumowego.
Pierwszą część nasączyć ponczem i posmarować połową powideł śliwkowych. Nałożyć połowę kremu czekoladowego i przykryć drugim blatem ciasta. Czynność powtórzyć z resztą powideł i kremu. Przykryć trzecią częścią ciasta.
Przygotować polewę rodzynkowo - czekoladową. Masło i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie dodać rodzynki i wszystko dokładnie wymieszać. Polewę wylać równomiernie na ciasto. Schłodzić w lodówce. Kroić najlepiej następnego dnia.
* Inspiracją jest przepis ze strony Gotowaniecieszy, który został przeze mnie zmodyfikowany.
Hej!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może kiedyś znajdziesz u mnie coś dla siebie :)
Pozdrawiam!
Uch, alkohol i ciasta to moje dwie ulubione rzeczy, trafiłaś w sedno zainteresowań. Przestrzegam tylko przed tym co zrobiła ostatnio moja babcia, która do nasączania ciasta zamiast wódki użyła spirytusu. Było.... ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam